Kultura : wzór, wykształcenie, ćwiczenie ?
Jak ułatwić wpajanie dobrych manier ?
----------------------------------------------------------------------------------
On Schiller:
As all of Europe’s
intelligentsia is asking what happened to culture in current times, we propose
here a brief and shifted analysis of a historical symbol of the cultivated man,
elaborated by Friedrich von Schiller (1759-1805) in Lettres sur l’éducation esthétique de l’homme (1794) for modern
humanity. The reason for interest in this piece is not due to a sacred or
patrimonial reference. Rather, it is because of its contradictions.
Schiller insists that culture (Bildung
and Kultur) indirectly impacts morals
– as an intermediary by creating inner harmony in the cultivated modern man and
calming his potential aggression to encourage moral education and liberty –
culture as a means of training.
But culture’s anchorage in a specific anthropology and conception of the State
finally places culture as a model.
----------------------------------------------------------------------------------
Avrupa
aydinlarin kulturun ne demek oldugunu sorguladigi su gunlerde kulturlu insanin
tarihi figurlerini kaleme alan kisa bir analiz sunuyoruz. Friedrich von
Schiller (1759-1805) tarafindan, Lettres sur l'education estethique de
l'homme (1794) (Adamin estetik egitimi mektuplari)'nda gelistirilen proje
cagdas insanlik icin yapildi. Ancak bu calisma kutsal veya miras kalmis olan
bir referans olarak ilgimizi cekmemeli. Daha dogrusu, bu calisma icinde
barindirdigi bir celiski nedeniyle oldukca ilginc. Schiller'e gore, kultur
(Bildung ve Kultur) ahlaki degerlerimiz ustunde endirek bir etkiye sahip -
potansyel siddeti sakinlestirekek, modern kulturlu adamin ic ahenkin olusumu
icin ahalaki ve ozgur bir egitimin enerjisini sagliyor. Ancak bur projenin
spesifik bir antropolojiye ve bir tur devlet konseptine demirlenmis olmasi
model bir kutlturun icine eritiyor.
Christian Ruby *
tłumaczyła Nicole Szczapa
A propos de l’ouvrage :
La figure du spectateur,
Paris, Armand Colin,
2012.
Ograniczony osąd moralny nie przestaje potępiać współczesną
kulturę ponieważ generuje ona jedynie powszechne miejsca. Złorzeczy brak
prawdziwej kultury wśród naszych współczesnych obywateli. W ustach sceptyków,
lament i oburzenie wobec praktyk kulturowych i instytucji oznajmiają się jako
pozytywne odczucia. Przez te osądy, teoria współczesnej kultury zamyka się w
regresywnej ideologii o "celu kultury" wudręce upadku połączonego z
obroną ideału kultury ktorego brak. Lecz każdy stwierdza że taki cel jest
zdecydowanie nie osiągalny, kulturalne sprawy trwają i rozmnażają się -
niekoniecznie żłe - choć wielu oczekuje zbawiciela.
Kilku z tych " filistrów kulturowych " jest skłonnych
przyznać że oceniają stan kultury w ten sposób wznosząc pomnik “ danej kulturze
” odbudowując mityczną przeszłość, dzięki której mogą podtrzymywać iż "
lepiej było wcześniej ! " . Ta tak często obchodzona mityczna przeszłość
ma jednak jedną jedyną rzeczywistość : jest
modelem kultury poddającym się teori przekazywania (a nie kształtowania),
zgodnie z ktorą ważne jest przekazywanie treści ustalonej raz na zawsze do której
się identyfikujemy a bez której wszystko pogrąża się w znikomość. Aby się
wydostać z tej atmosfery - przysługuje stwierdzić : ciężkiej - należy opracować
środki tworzące przepaść pomiędzy naszą teraźniejszość i jej zawartością. A więc
odwołać się do szczególnej nauki dającej możliwość wyjaśnienia zarówno
podstawowych nostalgii jak i kilku projektów od których moglibyśmy się odbić. W
tym celu proponujemy poniżej krótką analizę jednej z historycznych postaci wśród
wykształconych ludzi. Tę która została opracowana dla współczesnej ludzkości
przez Friedricha von Schillera (1759- 1805) w Listach o estetycznym wychowaniu
człowieka (1794) (1). Trzeba jednak przyznać że nie interesujemy sie nią jako
odniesieniem świętym lub dziedzictwem, leczze względu na jedną z jej sprzeczności.
Jeśli zgodnie z Schillerem kultura (Bildung i Kultur) ma pośredni wpływ na
moralność - jako pośrednik, zdaje sobie sprawę z wewnętrznej harmonii
nowoczesnego wykształconego człowieka uspokajając jego potencjał przemocy
dostarcza mu energii aby nadać mu wychowanie i pozwolić mu osiągnąć wolność -
to dlatego że ma ona status wykształcenia kulturalnego. Lecz jej korzenie w
konkretnej antropologii i pewnej koncepcji państwa ostatecznie rozpuszczają ją
w dany model kultury.
Konfrontacja tych dwóch sposobów pojmowania kultury jest tu
kluczowym elementem naszego odskoku poprzez analizę. Zatem oto czego sie
podejmiemy : po pierwsze, sceptycy bawią się tą sprzecznością nowoczesności
(kultura: model i/lub cel). Z drugiej strony, konflikt pomiędzy koncepcją
modelu kultury i koncepcją kształtowania kultury pozostawia pole do innego
widoku którym jest czwiczenie kultury. Stanowi to jednocześnie stwierdzenie :
jeżeli ktoś odplata powiązania ustalone przez Schillera między (jego)
antropologią i kulturą (jego teorią kultury), następnie między kulturą i
polityką, z pewnością daje sobie środki aby całkowicie przedefiniować
kulturalnego człowieka.
Zadanie kultury
Być może warto przypomnieć, po pierwsze, jaką rolę odgrywa
kultura w tej myśli i jakie zadanie ma ponieść (Die Kultur der Aufgabe, L.13,
23). Prolog autora do dramatu obozu Wallensteina (1799) jest jednoznaczny w tej
kwestii. Przy okazji remontu teatru
miasta Weimar, Schiller powiedział że kwestia kultury ma zasadnicze znaczenie
dla jego edukacyjnego projektu estetyki człowieka (która ma zarówno udoskonalić
sztukę jak i uszlachetniać życie) jeśli rzeczywiście bylibyśmy w stanie zbadać źródła
zarówno instytucji (kadr jakim dysponuje umysł)
jak i autorów, ich prac i publiczności. To dzięki połączeniu tych
czterech elementów, kultura może poruszyć widza trylogii zarówno w swej czułej
naturze jak i w jego rozsądku. W skrócie, kultura wychowuje. Zakładając że
identyfikujemy kulturę z estetyką, do czego wrócimy, widać tu doskonale ogólną
linie projektu w którym kultura określa to co jest specyficznie ludzkie
(edukacja) jak rownież i dzieło (Geschäft) z najśmielszych w celu odstępu od
natury. Ponieważ na samym dnie problemu kultury, Schiller okazał nam wykopaną
przez niego a także przez całą systematyczną antropologię swego czasu otchłań,
zawsze możliwe jest dopasowanie natury indywidualnie w każdegym człowieku gdy
nie dotyczy to ludzkości która nadal mogłaby być tylko naturą (L. 6, 10.26).
Sztuka kulturowa wprawdzie sciśle ogranicza istnienie, indywidualne lub
zbiorowe, pozostaje ona oblegana przez jej przeciwieństwo (nature, Die
Tierheit, Die Leiter der Natur, L. 3). Żebyśmy byli indywiduum lub miastem-państwem,
problem pozostaje niemal że ten sam. Indywidualne istnienie nie jest podane,
rozwija się z jednej danej : natury. Ona wymaga wysiłku w edukacji, kultury ;
starań, poprzez zmian nażuconych przez naturę w zgodzie ze sobą. Istnienie nie
mogłoby sie zamknąc w jakiejkolwiek naturalnej błyskawicznej satysfakcji. Musi
zjednaczać (jest to droga rozumu, pojednania, zusammenfallen, L. 4) wielokrotność
(droge natury, jej arbitralność, jej egoizm).
Do tego celu może polegać na kulturzę która daje mu środki
by zebrać przeciwieństwa (jedność i wielokrotność). Podobnie w mieście-państwie
(L. 4 to równoległość, wznowiona w L. 27) konstytucja nie ma żadnej innej roli
niż określanie możliwosci harmonii podzielonego ciała politycznego i realizacji
całości organicznej. Kultura państwa czyli konstytucja wycina nie odpowiednie
kombinacje i wdrąża umowę (die Übereinstimmung, L. 4) która zwyciężyła nad
sztywnym podziałem klas (Die Absonderungder Stände, L. 6). W sumie, mimo zmiany
skali, poszukiwanie harmonii, łaski i pojednania poprzez kulturę jest
prawdziwym celem ponieważ zapewniają elastyczność niezbędną do rozwijania się
moralności i wolności.
Możliwość pisania pracy na temat tego problemu jedności
podmiotu ludzkiego poprzez kulturę (mit sichciągu Einig, L. 4) to oryginalność
Schillera. Jego postawa zasługuje na więcej uwagi. Ponieważ jak dotąd edukacja
poprzez kulturę nie jest celem samym w sobie. Temat ten sugeruje jednak
zagadnienie o realizacji pełni człowieka. Kultura ogranicza się do umieszczenia
człowieka na progu nieskończoności (Boga), to znaczy na progu idei zakończonego
człowieczeństwa (L. 11, 14, 21, 22). Zatem nie ogranicza się jedynie do swego
wpływu na uczestnictwo światowego człowieka (der Gesellschafer, L. 10) lub światowego
obywatela (samodzielnego) w konstytucji od wzajemnego pośrednictwa człowieka z
potrzebami lub fizycznej postaci (der Physische Mench, L. 3), jak również
moralnego i politycznego (der Mensch sittliche). Albowiem kultura nie realizuje
sama w sobie nieskończoność.
Czym jest wykształconym człowiek?
Skoncentrujmy się więc na tym
delikatnym pytaniu na temat wykształconego człowieka (der Menschgebildete, L.
4) i wykształconego gustu (der gebildete Geschmack, L. 10), czyli zjednoczonego
podmiotu w sercu nowoczesności. Niezależnie od użytych sposobów do dopasowanego
szkolenia, do czego wrócimy, wykształcony człowiek jest aktywnym człowiekiem
wobec samego siebie. Nie oczekuje niczego od transcendencji (kultury świeckiej).
Sam nabywa szlachetną cechę która szykuje go do maralności i wolności. Jeżeli
nie jest wzniosłym człowiekiem, aktorem historii (w ujęciu Hegla), ma on jednak
charakter, wdrąża “ dobre maniery “ w których jednoczą się zmysły, świadomość,
uległość i obowiązek. Jest samodzielny wprawdzie prawie wolny gdyby wolność
zalerzała (całkowicie) od kultury.
W tym miejscu sprawy stają się bardziej specyficzne.
Usytuowanie kultury może stać się zagadką jeżeli nie zbadamy antropologii która
dyktuje lub wspiera jej rolę. Nic mniej zaskakującego niż stwierdzenie że ta
antropologia dostarcza nam jedną z możliwych wersji teorii jedności ludzkiej
natury lub opozycji między naturą i kulturą. Wykształcony człowiek poddaje się
jedynie edukacji podczas której dwa odmienne konstytutywne ludzkiej natury popędy
(der Trieb) są wzajemnie określone i uzgodnione : pierwszy to impuls konieczności
potrzeb, drugi to impuls racjonalny jednoczący (der künstliche Mensch).
Pierwszy tworzy w człowieku charakter sentymentalnie naturalny, gwałtowny,
samolubny i aby taki nie pozostał wymaga szkolenia uczuć (Eine Aussbildung des
Empfindungsvermögens, L. 8). Drugi prowadzi do racjonalnych osiągnięć które mogą
wyczerpać istnienie tworząc je monotonne jeśli nie bedzie okiełznane. I jeden i
drugi jest przeszkodą ponieważ człowiek " dziki " (ungebildet) rodzi
się z przewagi uczuć nad zasadami (tzn. przykład biznesmena, L. 6) podczas gdy
człowiek " barbarzyński " występuje wtedy gdy zasady rujnuja uczucia
(w przypadku abstrakcyjnego myśliciela).
O wykształconym człowieku cóż powiedzieć więcej, pewnie że
jest to także osoba w której pojednanie popędów zostało osiągnięte. Staje się
podmiotem. To pojednanie z pewnością nie jest z góry dane, nikt nie rodzi się
ani wykształconym człowiekiem ani podmiotem. Należy dołożyć intensywnych starań
aby się nim stać. Żeby człowiek stał się wykształcony musi uspokoić i
powstrzymać w sobie impulsy. Stać się " pełnoletnim " pisał już
Immanuel Kant (odniesienia do Kanta są stałe i podjęte w Listach), uszlachetniać
impulsy ujmował Schiller, we wszystkich przypadkach musimy działać, działać na
siebie. Dlaczego nie opisalibyśmy tego jako nauki "kształtowania" się
? Co uzasadniłoby sugestię Schillera : człowiek wykształcony powinien sam
siebie uformować, tak jak dzieło sztuki skoro pracuje sam nad sobą, stając się
własnym materiałem, ucząc się określać samego siebie (L 4). Jeżeli jednak weźmiemy
szczegółowo pod uwagę nadaną wizję kulturalnemu człowiekowi nie możemy zapominać
o tym że owe kształtowanie jest oczywiście tylko jednym z pośród wielu etapów
rozległego biegu. Korzystanie z kultury nie jest celem samym w sobie. Udostępnia
człowiekowi moralność i politykę bo człowiek wykształcony nie jest jeszcze ani
człowiekiem moralnym ani politycznym. W sposób iż edukacja estetyki człowieka
jest umieszczona powyżej edukacji fizyki i wrażliwości (estetycznej) lecz poniżej
edukacji moralnej i politycznej. Schiller nie jest współczesnym uczestnikiem
rewolucji francuskiej bez powodu co zmusza go, przeciwko Kancie, do
przypomnienia sobie o podstawowym zadaniu polityka dla którego historia nie
jest toczącym sie przed nim spektaklem który inspiruje mu entuzjazm do
moralnego postępu ludzkości lecz polem konfrontacji na którym możliwe jest
interweniowanie aby zmieniać jej przebieg.
Jak stać się człowiekiem wykształconym ?
W końcu żaden inny problem niż
ten dotyczący wykształcenia (Ausbildung, L. 6), drogi prowadzącej od samowoli
(die Willkür) i oziebłość do delikatności (die Delikatesse) i hojności (die
Gosszügigkheit, L. 10). Zobaczyliśmy że natura ludzka składa się z dwóch impulsów,
jej jedynych kluczowych sterowników, które również zostały zbadane przez
Schillera na różne sposoby i według różnych kwestii w swojej sztuce (Zbójcy,
trylogia Wallenstein, Wilhelm Tell). Poprzez świadomość którą nabywa na temat
swojej konstytucji i efektów jej sił, człowiek pojmuje że musi pogodzić się ze
samym sobą. A jak lepiej można to osiągnąć niż poprzez używanie swoich
rodzonych dyspozycji, umieszczając jedne naprzeciw drugich ? Jednak ten problem
edukacji jest przemyślany pod względem wzniesienia (sich erheben, L. 3, 4). Po
pierwsze, zauważmy w tej konstrukcji oczywistą zaletę : Schiller próbuje
wszelkimi środkami nie popaść w starą pułapkę tezy ofiarnej (die Aufopferung,
L. 3, 4, 6) zgodnie z którą edukacja człowieka dokładnie upadabniałaby się do korekty
winy. Potrzeba wspierania przemocy edukacyjnej jest delikatnym punktem takiej
tezy (poświęcenie, spowiedź, grzech, przymus). Również Schiller preferuje inna
tezę już wskazywaną w idei wzajemnego uszlachetniania (veredeln, L. 9) impulsów.
Choć ta teoria zastępuje metafizyke natury poprzez metafizyke winy, zapewnia
tymczasowe środki uniemożliwiające myślenie o ludzkim dojrzewaniu od którego
Schiller oczekuje usunięcia naturalnemu charakterowi samowolę, a racjonalnemu
charakterowi abstrakcję.
Innymi słowy, Schiller dołącza swoją antropologię i swoją
perspektywę polityczną za pośrednictwem tego edukacyjno-uniesienia promowanego
przez kulturę, co prowadzi do pierwszej metody odróżniania. W rzeczywistości,
obserwując dwa sposoby odmowy bycia wykształconym człowiekiem, raz czlowiekiem
dzikim (wrażliwym, samolubnym, gwałtownym, ślepym), raz racjonalnym (logicznym,
abstrakcyjnym) poświęca się poszukiwaniom sposobów rozwiązania tych
jednostronnych poglądów. Człowiek który jest zdolny do tak dużej przemocy, człowiek
który jest zdolny do takiej abstrakcji pomimo zachwytu jest stracony próżnej
rozkoszy. Pośrod nich kulturalny człowiek podejmuje się poszukiwań aby znaleść
porozumienie pomiędzy tymi dwoma przeciwnymi impulsami. Wśród zwyczajnej niezgodności będzie szukać ścieżkę
do trzeciego znaku. Ten znak jest jak uderzony stemplem pojednania przeciwieństw,
impulsu natury i impulsu rozumu (dieser Antogonism Kräfte der ist das grosse
Instrument der Kultur, L. 6, 7, 13) formuje zmysł najwyższego porządku. Miłość
wzajemnego ograniczania, pasja żywej postaci, przywiązuje kulture do
wykonywania plastyczności, morfologicznych modulacji i równowagi sił w grze (L.
24) przeszkód. Kultura nie jest siłą ale formą która wywołuje stosunki i wymaga
stałej praktyki.
Zawartość kultury
Nie ulega wątpliwości że
zobaczyć iż wykształcony człowiek, czyli człowiek Schilleryjskiej Bildung,
podtrzymuje pewną idee ludzkości nie jest lekkomyślne. Schiller jest głęboko
przeniknięty przez uczucie ewentualnej harmonii ludzkości byleby każdy czynił
wysiłki aby się kultywować.
W sercu tej kultury nie wyklucza całkowicie że możemy coś
zrobić z naukami ścisłymi (otóż są zbyt podzielone, L6, 9) ale jednak zaszczyt
jest przeznaczony bezpośrednio dla sztuki pięknej (die Schöne Kunst, L. 9)
ponieważ daje kulturze środki do dalszego pogłębiania plastyczności i gry która
jest podstawą jego tezy. Pomysł zakładający istnienie trzeciej mocy w człowieku,
bez treści lecz aktywnej (ożywionej, łączącej więź i oddalenie), jest w tych które
świadczą o spójności wypowiedzi ponieważ para natura-kultura wyklucza każdy
suplement. Jednak Schiller daje wyraźny przykład trudności na którą ta myśl
jest narażona. Faktem jest że kultura składa się (Seine Kultur wird aussi
bestehen darin, L. 13) z podwójnej serii ćwiczeń łagodzących i porozumiewających
które muszą podjąć działania dla wspólnego ograniczenia napędów, rozwijania
ludzkich potencjalności, mobilności, indywidualnej osobowości w celu osiągnięcia
autonomii i wolności.
Początkowo Schiller wyznaje romieszczanie estetycznej
kultury, Physische Bildung (kontrola przemocy) i edukacji zmysłów (kręgu życia
uczuć, L. 24) której zasługą musi być należne umieszczanie na stosownym miejscu
czułości, to odbiorcza zdolność dzieki której możemy uczynić ze świata nasz
obiekt (unikająć zagubienia w świecie) i wprowadzić stałość w czasie (L. 12,
23, 24). Decydujące praktyki narzucają się uczuciowości, aby jej zapewnić środki,
aby zapobiec jej popadnięcia w impotencji osiągnięcia swych celi. Spodziewamy
się umiaru i wzmocnienia (L. 13), podobnie jak wdrożenie aktywnej siły zdolnej
do spostrzegania i obawiania się wszystkiego w czasie i przestrzeni (L. 19). Ta
estetyczna kultura jest ograniczona przez niektóre funkcje : stopniowe
panowanie nad pozorami (ubranie), smak strojenia się (l 26) a następnie próby
przedstawiania się, internalizacje zasad poprzez harmonie czynów i słow oraz
tendencje do naśladowania sztuki. Jej celem jest stopniowe podwyższanie
podejrzeń że istnieje ideał większy niż zwykła natychmiastowa rzeczywistość. W
drugim czasie, wznawiając problem dokładnie na tym etapie rozwoju artystycznego
impulsu, Schillera przyznaje całkiem inną kompozycję która nadaje pełny sens
tytule jego książki. Chodzi o estetykę kultury, o której należy od razu podkreślić
że nie jest bezposrednio identyfikowana z kulturą artystyczną (L. 27, na temat
prymitywnego smaku). Kultura estetyczna (Die Schöne Kultur, L. 10) odpowiada za
stopniowe wychowanie wyobraźni i osądu który kontroluje dostęp do harmonii
siebie. Ta Aesthetische Bildung (L. 8) lub wykształcony smak (L. 10, 27) ma za
zadanie zniesienie i jednocześnie zachowanie już gotowych wyznaczeń, co oznacza
że ma na celu stworzenie w człowieku pośredniczy układ pomiędzy napędami w których
wrażliwość i rozum są jednocześnie aktywne lecz przez ich wzajemne ograniczenie
otwierają się na wspólne rzeczywiste i aktywne ustalenie. Wynikają z tego
" łaska słowa ", delikatność i ofiarność w zachowaniu, możliwość być
przyjemnym, taniec i melodia (L. 10, 27).
Oczywiście, przyczyniają się następnie do kształcenia
estetyki, szkolenia tego impulsu gry, dzieł sztuki które mogą teraz wejść na
scenę. Człowiek konfrontując się z dziełami sztuki, w klasyczny sposób twarzą w
twarz, staje się aktywny bez prowokowania w nim moralnych lub politycznych
rozważań. Jest zmobilizowany i w pewnym sensie wzruszony przez to odkrycie z
okazji spotkania ze sztuka, poczucia bycia ludzkim (L. 15). Ten etap edukacji
kulturalnej jest szczególnie żywy. Schiller wyjaśnia ją obszernie w dwudziestym
drugim Liście, pracując w szczególności nad kwestia skutków sztuki na
widzu (ein Grosser Effekt, L. 10) : napięcia
i rozluźnienia. Czytając ponownie ten List, czytelnik zauważa łatwo relację między
impulsem zabawy i plastycznością dzieła. Moc sztuki, piękno, siła kształtu lub
kształt nadany sile przyczyniają się, według tej doktryny, aby publiczność stała
sie aktywna z estetycznego punktu widzenia.
Więc otóż z czego składa się
kultura, o ile zrealizuje ona w każdym " najwyższą pełnie istnienia"
(L. 13) zanim otworzy drogę do następnego etapu : edukacji moralnej i
politycznej (der moralische Bildung, L.10).
Cele kultury
Ta schileryjska edukacja jest specjalnym kształceniem nawet jeśli do
końca nie odbiega od dość standardowych cech. Jednak rekonstrukcja ktorą stworzyliśmy
próbowała odtworzyć te szczegolności. Zakończmy więc podkreślając kilka
krytycznych punktów. Całość edukacji i kultury jest skoncentrowana w stworzeniu
(die Bildung) i osiągnięciu harmonii. Ale w rzeczywistości istnieją dwie możliwe,
potrzebne i sukcesywne realizacje. Indywidualna realizacja w której sama
kultura staję się pośrednikiem między naturą, moralnością (der Mensch
ethischen) lub polityką. Jak równierz i zbiorowe osiągnięcie w którym kultura
staję się niezbędnym czwiczeniem sprzyjającym realizacji harmonijnego, w tym
przypadku estetycznego Państwa,.
W rzeczywistości, pierwszy cel kultury należy uznać w całej
swej wielkości. Kultura przewodniczy stworzeniu estetycznego stanu w każdym człowieku.
W miejscu w którym dwa antagonistyczne impulsy utrudniają człowieczeństwo człowieka,
każda popychając swe granice poza ich zakres i opanowując dziedzinę drugiej.
Kultura je wiąże, nastraja aby uporzadkować dojście do wolności. Estetyczna
kultura czyni z człowieka człowieka ludzkiego, umiącego swobodnie decydować kim
chce się stać (L. 20). Starając się być samym sobą przez samego siebie, cały
czas czwicząc (grając) człowiek zyskuje autonomię (Selbständigkeit, L. 13).
Jednoczy się bez niszczenia tego co natura mu daję, niczego nie poświęca
lecz wznosi się do wielkości która
objawia w nim Ideę człowieczeństwa. Celem kultury jest, po pierwsze, stan
estetyczny, żywa harmonia i jedność i harmonijna całośći w sobie.
Drugi cel kultury odnosi nas do innego rejestru. Otwiera się
na politykę. Wykształcony człowiek może teraz myśleć o tworzeniu miasta na
podstawie modelu harmonijnej całości, o propozycji pojednania (Zusammenfellen,
L. 4) antagonistycznych sił miasta. Jednym słowem jesli wie jak być ustawodawcą
samego siebie, jeśli mial dostęp do koncepcji ludzkości, jest uprawniony do
stanowienia prawa dla miasta i gwarantowania trwałego Państwa. Całość i doskonałosc
zmieniają swój horyzont. To jest teraz świat polityczny (Welt der politischen,
L. 8), ustawodawstwo " całości wspólnoty " (L. 7), oraz realizacja całości
organicznej, Państwa, realizacja bez której Panstwo pozostaje mechaniczne, obce
obywatelom (L. 6). Zbiór listów Schillera kończy się tutaj. Społeczeństwo
polityczne potwierdza swoje prawo gdy kończy się proces kultury estetycznej człowieka
ponieważ jest ona jego warunkiem (L. 4, 7). Uniósł jednostkę z brutalności do
obowiązku i wolności, zunifikował ją. Narzucił pojednanie impulsów ludzkiej
natury poprzez wprowadzenie w człowieka gry przed tworzeniem planu państwa. Człowiek
stał się własnym podmiotem. Esthesis, estetyka i sztuka mogą więc zrobić
miejsce moralności i polityce. Wewnętrzna ustawa otwiera drogę do i buduje zewnętrzną
ustawę. Ale nowy rząd polityki, Państwa, odpowiada również za realizację
oczarowanej budowli która ostatecznie zamyka rozumowanie Schillera.
Inna estetyczna edukacja ?
Wejdźmy trochę głębiej w
pytanie. Wiemy, że Schiller chce nas uczyć, wiemy że problem kultury pozostaje
aktualny. A więc tym bardziej widzimy jaka odległość oddziela te dwa wieki
ekstremalnych zjawisk kulturowych. Szczególnie że przemysłykulturowe, szkoły i,
we Francji, Ministerstwo Kultury, wprowadzają dodatkowe elementy do debaty na
temat kultury i do definicji wykształconego człowieka : fragmentacja, niedokończoność
i mieszanie. Pozwólcie mi więc na koniec wyraźnie usytuować kwestie od których
możemy się odbić, zwłaszcza jeśli chcemy przedefiniować współczesną postać
wykształconego człowieka. Dokonując tego tym bardziej zrozumiemy że dyskusje na
temat kultury mają znaczenie tylko wtedy gdy pojawia się pytanie, czym jest
kultura. Równocześnie przystoi skupić
dyskusję na temat granicy pomiędzy tym co jest uważane za kulturę i tym co nie
jest. Zmusza do wprowadzenia w ruch zestawu pojęć mogących rozważać wspólne
stworzenie nowego budynku kulturowego. Perspektywa Schillera przysłużyła nam
gorzkiej refleksji. Lecz nie możemy dłużej utrzymywać połączeń nawiązanych
przez niego pomiędzy jego antropologią i jego teorią kultury, następnie między
tą teorią i jego koncepcją państwa. Jego teoria o naturze ludzkiej czytana na
nowo po rozmieszczeniu nauk społecznych, nie jest już przekonująca. Prowadzi do
uproszczonej opozycji (natura = przemoc = nieludzkość versus kultura = umowa =
ludzkość). Taka jest zresztą czesta koncepcja człowieka, w dualistycznej teorii
o naturze ludzkiej gubiącej się w wyróżnieniach które mają bodziec bardziej społeczny
niż pedagogiczny. Ponadto, kultura ma tylko rolę pośrednika, a styl jej
polityki sytułuje nas z pewnym celem historii : szkolenie kultury rozpuszcza się
w modelu kultury. W tym ostatnim kadrze, Schiller nie mógł zdobyć się na
przezwyciężenie nowoczesnej sprzeczności która napręża proceduralny cel i
koncepcje absolutności.
W pewnym sensie ta obserwacja jest twierdzeniem że każda
teoria kultury opiera się na antropologii i że nasze koncepcje polityczne są w
dużej mierze ograniczone przez modele : uprzejmość-nieokrzesanie,
przekazywanie-dzielenie, rozpuszczenie- jedność lub rozdarcie-jedność.
Oczywiście doceniamy wkład Schillera (nie więcej niż ten
wielu innych). Pracował nad przeniesieniem na ziemie ideału którego nestorzy
sytuowali w niebie (L. 8, 24). Jego para złożona z natury i kultury pomija
odniesienie do Boga. Ale nie prowadzi do definicji przymiotu ustawodawcy samego
siebie, lecz zwykłego ustawodawcy przytłoczonego celem. W dodatku tą perspektywą
nadal inspirują się bieżący zwolennicy teorii wzniosłości (lub symbolu
heroicznego) w szkoleniu i kulturze. Niemniej jednak może być inaczej. Po
pierwsze, wiemy że istniejemy na ziemi bez przyciągania w kierunku nieba. Wiemy,
że nie ma nic innego oprócz ziemi. Wiemy równie dobrze że para natura-kultura
nie jest istotna ponieważ tylko człowiek może stać się nie ludzki. A więc to w
kulturze musimy szukać źródeł przekroczenia (a nie wzniesienia) jak również i źródeł
nieludzkości człowieka. Powoduje to że kultura byłaby o wiele lepiej
zdefiniowana gdybyśmy pozostawali systematycznie przy dynamicznych cechach.
Kultura składa się ze szkolenia kobiet i mężczyzn do zdolności pozostania w
pozycji stojącej w każdej okoliczności. Wdraża zasady które mnożą siły
ludzkiego istnienia. Sprzyja uwagę na ludzkie uczynki (wszystkie dzieła i
wszystkie działania) w ich bliskości jak i w ich inności. Kultura jest niekończończym
się zadaniem ponieważ nie ma innego celu niż wywoływanie entuzjazmu do
budowania światów, temu entuzjazmowi towarzyszyła wątpliwość ale nigdy uraza.
Innymi słowy, w odniesieniu do dzieł, powiemy że kultura jest każdą sztuką,
przemówieniem lub praktyką ktora egzaminuje ustalone zasady, naraża podmiot na
innych żeby lepiej opuścił siebie. Kultura jest wieczną probą ktora wiecznie
wprowadza w niebezpieczeństwo zasady ktore należy ustalić na nowo. Kultura jest
ćwiczeniem, samoćwiczeniem, podjętym przez innych. I wykształconym człowiekiem
jest ten który umie poszukać reguły która skupia się na konieczność swego
odnawiania. Kultura stale szkicuje przestrzenie do debat krytycznych, w których
mówienie natemat kultury biednie przeżuwając warianty możliwych mechanizmów
(media, modele, itp) staje się nie możliwe. Ubogie są te filozofie które izolują
kulture zamiast pozostawić ją dostępną do ćwiczeń dzięki którym nieustannie
uczymy się na nowo uwalniania się !
(1) Dzieło Friedricha von
Schillera ktore komentujemy zostało odczytane i odnoszone
w francuskiej dwujęzycznej
edycji : Listy o estetycznym wychowaniu człowieka, Paryż,
Aubier, 1992. Odnoszenia
organizują się w następujący sposób : L z następującym
numerem oznacza numer listu o
którym mowa. Originalne niemieckie wyrazy podane są
w nawiasach dla łatwiejszej
identyfikacji w tekście.